Czemu tak właściwie niektórzy ludzie boją się kotów?

baner candyweb
thumbnail

Koty, mruczki, milusińscy. Zwierzaki miały swoje miejsce w naszych domach i sercach od niepamiętnych czasów, kiedy to pierwszy człowiek oswoił swojego własnego wilka. Tak powstał pies, wierny kompan i towarzysz ludzi. Z kotami było nieco inaczej. Zanim człowiek oswoił kota, musiały minąć setki lat, a pierwszymi właścicielami kotów byli, jak można się bardzo łatwo domyślić, Egipcjanie. Nic dziwnego, że w Egipcie koty są traktowane ze szczególną troską i są niemal symbolem narodowym. Niektórzy jednak nie potrafią wytrzymać, chociażby 5 minut obok kotów, wszystko dlatego, że zmagają się z dziwną przypadłością, a właściwie fobią, która zwie się ailurofobia, bądź też felinofobia. Skąd się bierze i czy można jakoś pomóc w panicznym lęku przed kotami?

Co to jest kocia fobia?

Ludzie boją się różnych rzeczy, jedni piszczą ze strachu na widok pająków (arachnofobia), inni zaś płaczą po nocach w obawie przed klaunami (koulrofobia). Niektórzy zaś wzgdygają się przed futszastymi, milusińskimi i puszystymi kotami. Ailurofobia szczególnie upodobała sobie czarne koty – ten lęk ma zaś podłoże historyczne i sięga zamierzchłych czasów, kiedy to twierdzono, że demony mogą przybierać, postać czarnego kota.

Kocia fobia, jak każda inna fobia, objawia się strachem, czy też przerażeniem w zetknięciu z kotami. Osoba, której doskwiera ten nietypowy stan, może odczuwać strach nie tylko poprzez bezpośredni kontakt z kotami. Przeraża ją również sama rozmowa o nich, czy nawet zerknięcie na obraz, zdjęcie, czy też grafikę, która przedstawia to zwierze. Jakie objawy towarzyszą kociej fobii?

No, zupełnie tak, jak w przypadku każdej innej fobii, czyli:

  • duszności,
  • przyspieszenie akcji serca,
  • podwyższone ciśnienie,
  • suchość w ustach,
  • drżenie rąk, czy też całego ciała,
  • paraliż – nagła niemoc i odrętwienie,
  • panika i potrzeba natychmiastowej ucieczki.

Jak radzić sobie z kocią fobią (i nie tylko)?

Fobie są zakorzenione w naszych umysłach. Człowiek może bać się dosłownie wszystkiego, dlatego katalog fobii możemy czytać bez końca. Każdy lęk ma swoją nazwę, a do najpopularniejszych należą między innymi: agorafobia (lęk przed otwartą przestrzenią), klaustrofobia (lęk przez małymi pomieszczeniami, lęk przed utknięciem w małych pomieszczeniach, np. windzie), czy też socjofobia (lęk przed kontaktem z innymi ludźmi).

Ogólnie rzecz biorąc, fobie mają podłoże psychologiczne i wszystko dzieje się w naszych umysłach, dlatego w leczeniu pomocna jest przede wszystkim psychoterapia. Należy tutaj nadmienić, iż może to być terapia behawioralna lub psychoanaliza:

  • terapia behawioralna ma za zadanie nauczyć chorego, jak może radzić sobie z własnym lękiem,
  • psychoanaliza przeprowadzana jest, aby odkryć źródło fobii.

Psychoterapeuta z bogatym doświadczeniem jest w stanie określić przyczynę strachu oraz nakierować pacjenta na właściwe tory, przekonując go, że kotów nie ma co się bać (w pewnym sensie są niegroźne). Taki lekarz jest również upoważniony do tego, aby w razie problematycznego rodzaju fobii – jak socjofobia – przepisać odpowiednie środki farmakologiczne, które mogą pomóc w niwelowaniu objawów i odczuć choroby.

Back To Top